Flora

Jeśli czytacie te zapiski, to pewnie macie akwarium, chcecie mieć albo znacie kogoś kto ma (lub chce mieć). no i co dalej z takim akwarium. Wrzucimy parę neonek co by ładnie się mieniły, bojownika bo się wkurza do lusterka... może glonojada bo sam sprząta. do tego roślinki, może garstkę mchu i muszelek (z którymi trzeba ostrożnie albo wcale). i mam gotowe akwarium tak jak większość posiadająca akwarium. Przeglądając Internet wpadłem na ciekawą serię filmów o akwarium o dość niecodziennym podejściu. Mianowicie Autor zaplanował budowę akwarium bez filtra, nawozów, dotleniania. maiło być jak najbardziej samowystarczalne. jako wisienka na torcie (prawie dosłownie) zasadził w nim ziemniaka. Urosło to w ładny krzaczek, a rybki miały więcej zakamarków do zwiedzania. A tak naprawdę tylko jedna: Bojownik - Mahachai betta. Cóż więc mogłem uczynić innego jak tylko skoczyć do sklepu spożywczego i zakupić ładnego Batata?


Po około tygodniu zaczęły się pojawiać małe korzenie i już wiedziałem, że batat wyrośnie na zdrowy okaz. Z uwagi na... w sumie nie wiem co mną kierowało, wypuściłem zawartość kotnika do wody. Stado krewetek mocno oberwało (pozdro dla neonek) ale gupiki mają się świetnie. i w ten oso sposób buduje się mały świat rybek, krewetek kryptokoryny i ziemniaka.



Komentarze